"Trudno się dziwić". Tusk o kandydacie PiS na prezydenta
Prawo i Sprawiedliwość odsłoni dziś karty, ogłaszając swojego kandydata na prezydenta. Jego nazwisko zostanie przedstawione podczas "spotkania obywatelskiego" w krakowskiej hali Sokół. Wydarzenie z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego rozpocznie się o godz. 16.00.
Tusk: Chętnych na kandydowanie z PiS brakuje nawet w PiS
Jak informował Rafał Bochenek, PiS postawiło na kandydata bezpartyjnego. Choć nie padło oficjalne potwierdzenie, wszystko wskazuje na to, że będzie nim prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, który w wyścigu o nominację miał pokonać byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka i Tobiasza Bocheńskiego.
Na kilka godzin przed organizowanym przez partią Kaczyńskiego wydarzeniem głos zabrał Donald Tusk.
"Kandydat wskazany dziś przez prezesa Kaczyńskiego będzie 'bezpartyjny i obywatelski'. Chętnych na kandydowanie z PiS brakuje nawet w PiS. I trudno się dziwić" – napisał szef rządu na platformie X.
Bochenek odpowiada premierowi. "W PO ławka jest krótka"
Wpis ten spotkał się z natychmiastową reakcją polityków PiS. Zareagował m.in. rzecznik partii Rafał Bochenek. "Wręcz przeciwnie p. Donaldzie. Trzaskowski to dowód na to, że w PO nic się nie zmieniło: partyjniactwo, wojna polsko-polska, granie na podziały społeczne, brak szacunku do innych... Prawybory w PO to Pana próba szukania alternatywy, ale jak widać w PO ławka jest krótka... My stawiamy na Polskę, Jedność i Wspólnotę! Dlatego #ToNieKandydatPartyjny" – odpowiedział Tuskowi polityk PiS.